Wybierz sprawdzoną markę i poczuj się odjazdowo! mercedes kombi 2,2 cdi w Twojej okolicy - tylko w kategorii Mercedes-Benz na OLX! - Strona 6 Wątek: Nierówna praca silnika Camry z 95 roku PB+LPG (Przeczytany 2020 razy) 0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek. etz257 Witam wszystkich!Dałem ten wątek w technicznych ale tam chyba jakiś mały ruch jest :(Moje autko ma takie objawy:Rano zapala bez problemu, po chwili pracy pojawiają się minimalne drgania silnika, po przełaczeniu na LPG znika nagrzaniu silnika to w okolicy 2000 obr/min na LPG obroty odrobine falują +-150 obrPozatym autko chodzi w miare równo chociaż podczas jazdy czuję że jest jakby dziura w mocy jakby mnie coś hamowało, chociaż nieraz autko jedzie elegancko jakbym inny silnik wstawił. Po przełączeniu na benzyne silnik na wolnych obrotach minimanie drga, ale gdy lekko dodaje gazu to przy około 1500 obr wyczuwam bardzo nierówną prace silnika, ja dodaje płynnie gaz a silnik wkręca się na obroty skokowo. Po przejsciu powyzej 2000 obr silnik już zachowuje sie prawie normalnie chociaż czuje wibracje i drgania. Generalnie czuję że na LPG odrobine płynniej o jakieś sugestie w tej sprawie, ja myślę żę to jakieś lewe powietrze ale szukałem i nie wiem gdzie to by mogło że przepustnica niedawno była czyszczona i kody błęów sprawdzałem i nic komputerek nie wykrył. Regulacja zawórów około 22 kkm temu, i świece były wymieniane też około 22 kkm. Przebieg autka to 252 kkm. Pozdrawiam Zapisane ThorsHammer ja mialem w Carinie takie same objawy. Wymienilem swiece i wszystko wrocilo do normy. A ze świece były u Ciebie wymieniane, więc zwrócił bym uwagę na kable « Ostatnia zmiana: 16-06-2006, 17:17:54 wysłana przez ThorsHammer » Zapisane ja bym pomacał jeszcze kopułkę i palec - kopułka YEC kosztuje 70zł, i naprawdę warto... palec to chyba 20zł, czy jakoś tak...pzdr Zapisane Kable można wykluczyć bardzo łatwo - uruchomić auto w nocy (NIE POD LATARNIĄ) tylko w ciemnym miejscu i przejechać dłonią nad każdym z nich (odległość ok 1cm) jeśli ma przebicie to iskierki ładnie skaczą w kierunku dłoni - nie ma się co bać kopnięcia za małe natężenie prądu. Tak wykryłem w swojej walnięty przewód - oczywiście przypadkiem..ETZ czekam jutro na telefon i się umawiamy w Katowicach Zapisane Bye bye LS430 nastał Niemiec W221 S500 i jest dobrze.. etz257 « Ostatnia zmiana: 20-06-2006, 22:15:53 wysłana przez etz257 » Zapisane Dziś miałem przejażdze LS400 od Mańka rewelacja. A jak bede miał chwile czasu to zobacze do kopułki. Ale już zrobiłem Maniek że mi nie stuka w zawieszeniu okazało się ze rurka od gazu stukała o podwozie i już mam spokójPozdrawiamno podejrzewam... mocy 2x tyle, a masa ta sama :Drurka od gazu Ci stukała?? boshhh.... gaziarze do gazu!!! cud że przy takiej ilości "fachowców" od LPG pół kraju jeszcze w powietrze nie wyleciało...pzdr Zapisane
Wadliwe silniki z serii D-4D. Problem nie dotyczy zdaniem Toyoty wszystkich silników wysokoprężnych D-4D, a jedynie modeli z serii 1AD oraz 2AD (silnik stosowany także w Lexusie IS220d). Mowa tu o trzech jednostkach: 2.0 D-4D 126KM, 2.2 D-4D 150KM oraz 2.2 D-4D D-CAT 177KM. Test najnowszej Toyoty RAV4 z silnikiem 2.0 D-4D.
Moderator: Dziki Mar taxiarz Użytkownik Posty: 48 Rejestracja: 29 paź 2012, o 16:21 VIN: WDB2030061A475205 Lokalizacja: Kłodzko nierówna praca silnika, prawdopodobnie wtryski Witam, Przy ruszaniu na krzyżówce auto osłabło, szarpało i bujał się cały samochód. Mechanicy podejrzewają wtryski. Przy przygazowaniu objawy ustały. Mówią, że wtryski zabrudzone. Auto sprowadzone z Niemiec przez Polaka, możliwa, a nawet pewna przez Niego korekta licznika. Obecnie 300 tyś km przejechane. Czy to może być prawdą i co z laniem do CDI tych specyfików do baku paliwa, co czyszczą wtryski? Ostatnio zmieniony 14 gru 2014, o 11:31 przez taxiarz, łącznie zmieniany 1 raz. MB W203 CDI 2002 r. 143 KM. Używany jako TAXI. jarod32 Użytkownik Posty: 4457 Rejestracja: 22 paź 2013, o 13:26 VIN: Honda_PILOT Lokalizacja: DLW Kontakt: Post autor: jarod32 » 14 gru 2014, o 11:36 Z tego co tu czytałem (i nie tylko ) specyfiki nie są zalecane a wręcz szkodliwe. Silniki CDI są natomiast bardzo czułe na jakość paliwa. Mi po tankowaniu (aż mi wstyd) na Tesco strasznie obroty falowały. Jest tu też opisany test przelewowy wtrysków, który można wykonać samemu , zanim "flachowcy" wymienią sprawne elementy na sprawniejsze. Wybierz się na diagnostykę Star Diagnosis. Ewentualnie serwis Bosch w Słotwinie koło Świdnicy. Mają doświadczenie. Mi stare T4 zrobili na poczekaniu . ps. Chyba , że masz coś bliżej . 270 CDI asb 2002r Avantgarde już historia ... Mitsubishi Pajero 2,5TD 1988 też historia HONDA Accord Tourer aktualnie jako drugie HONDA Pilot made in Canada Z moim zdaniem i opiniami nie trzeba się zgadzać.. zawsze chętnie poznam inne taxiarz Użytkownik Posty: 48 Rejestracja: 29 paź 2012, o 16:21 VIN: WDB2030061A475205 Lokalizacja: Kłodzko Post autor: taxiarz » 14 gru 2014, o 17:20 Czy te "wtryski", to pompowtryski, czy Common rail w moim W203? MB W203 CDI 2002 r. 143 KM. Używany jako TAXI. tomi382 Użytkownik Posty: 16 Rejestracja: 5 paź 2012, o 17:40 VIN: Lokalizacja: Ząbkowice Śląskie Post autor: tomi382 » 15 gru 2014, o 23:35 Mercedesy tylko common rail WDB2021211A601521 Maaaciek87 Użytkownik Posty: 1 Rejestracja: 13 sty 2015, o 12:24 VIN: Lokalizacja: Wrocław Post autor: Maaaciek87 » 13 sty 2015, o 12:31 Mam jakiś problem silnika (najprawdopodobniej wtryski), na wyższych obrotach można powiedzieć że nawet moje auto wyje i nie wiem co zrobić. Myślałem żeby zwrócić się do serwisu regeneracji wtryskiwaczy we Wrocławiu dla W203 ale nie wiem jaki konkretnie jest problem. Wiecie jak na to zaradzić ? Ostatnio zmieniony 16 gru 2015, o 13:14 przez Maaaciek87, łącznie zmieniany 1 raz. jarod32 Użytkownik Posty: 4457 Rejestracja: 22 paź 2013, o 13:26 VIN: Honda_PILOT Lokalizacja: DLW Kontakt: Post autor: jarod32 » 13 sty 2015, o 15:58 Najpierw proszę się zapoznać z regulaminem forum i uzupełnić to co jest wymagane .. Po drugie proszę używać wyszukiwarki , zanim założy się nowy temat. 270 CDI asb 2002r Avantgarde już historia ... Mitsubishi Pajero 2,5TD 1988 też historia HONDA Accord Tourer aktualnie jako drugie HONDA Pilot made in Canada Z moim zdaniem i opiniami nie trzeba się zgadzać.. zawsze chętnie poznam inne K. Stefański VIP Posty: 44 Rejestracja: 3 sty 2015, o 16:57 VIN: Lokalizacja: Kraków Post autor: K. Stefański » 14 sty 2015, o 21:26 Ja miałem problem z wtryskami, ale objawy w moim MB W203 C220 CDI 143 KM czyli silnik 611 były trochę inne: podczas jazdy przy większym obciążeniu tj. dodaniu gazu silnik wyłączał się i wyświetlał komunikat: warsztat niezbędny. Niestety czy to są wtryski można stwierdzić tylko w warsztacie. SD nie dał żadnych wskazówek. Dopiero test wtrysków połączony z ich wymontowanie dał odpowiedź. Były zanieczyszczone nagarem do granic możliwości. Być może poprzedni właściciel użył niewłaściwego paliwa. Znam takich co jeżdżą na oleju na którym wcześniej smażono pączki, frytki albo ryby. Mają go za darmo. Koszty regeneracji wtrysków niestety są wysokie i nie można tego zrobić samemu nie dysponując odpowiednią do tego celu aparaturą. W tym modelu dochodzi do zapowietrzania układu paliwowego poprzez nieszczelności zwykle na oringach na filtrze paliwa, albo przed pompą zasilającą, tam gdzie jest podciśnienie. Niewielkie bąbelki powietrza w paliwie mogą dawać nierówną pracę silnika. Widać je w przezroczystym wężyku za filtrem paliwa. Koszt nowego przewodu w serwisie MB 85 zł. Założyć można samemu, delikatnie żeby nie połamać. Odpowietrzanie najlepiej wykonać gruszką gumową, albo dobry akumulator i trochę kręcenia. WDB2032061F369742 C220 CDI 2003 automat combi classic WDB2030081A667647 C220 CDI 2004 automat sedan elegance jarod32 Użytkownik Posty: 4457 Rejestracja: 22 paź 2013, o 13:26 VIN: Honda_PILOT Lokalizacja: DLW Kontakt: Post autor: jarod32 » 14 sty 2015, o 22:26 K. Stefański pisze:Odpowietrzanie najlepiej wykonać gruszką gumową, albo dobry akumulator i trochę kręcenia Nie to , że się czepiam ... ale system gruszkowy to kolega chyba z jakiegoś innego auta zaczerpnął .. Problem zapowietrzania został już rozpisany dokładnie, łącznie z manualem. Wymiana wężyków konieczna jest tylko i wyłącznie przy ich mechanicznym uszkodzeniu lub ... po nieumiejętnym rozpinaniu szybkozłączek .. to tak w kwestii uzupełnienia .. 270 CDI asb 2002r Avantgarde już historia ... Mitsubishi Pajero 2,5TD 1988 też historia HONDA Accord Tourer aktualnie jako drugie HONDA Pilot made in Canada Z moim zdaniem i opiniami nie trzeba się zgadzać.. zawsze chętnie poznam inne K. Stefański VIP Posty: 44 Rejestracja: 3 sty 2015, o 16:57 VIN: Lokalizacja: Kraków Post autor: K. Stefański » 16 sty 2015, o 01:13 Miałem na myśli sposób odpowietrzania W203 pokazany na YouTube gdzie gość tak odpowietrza układ po wymianie filtra paliwa. Ja sam próbowałem pompki podciśnieniowej wpiętej w specjalny otwór za pompą zasilającą. Niestety paliwo nie chciało lecieć pomimo prawie 1 bara podciśnienia. Nie wiem dlaczego. Udało mi się tą pompką napełnić filtr paliwa po jego wymianie i przekonać, że paliwo płynie swobodnie ze zbiornika. Pomogło dopiero kręcenie i teraz jeżdżę Pozdrawiam. WDB2032061F369742 C220 CDI 2003 automat combi classic WDB2030081A667647 C220 CDI 2004 automat sedan elegance jarod32 Użytkownik Posty: 4457 Rejestracja: 22 paź 2013, o 13:26 VIN: Honda_PILOT Lokalizacja: DLW Kontakt: Post autor: jarod32 » 16 sty 2015, o 07:35 Bo tak się to robi . W pojazdach gdzie trzeba to robić inaczej są zaistalowane "gruszki" , pompki . W203 odpowietrza się sam No trzeba pokręcić 270 CDI asb 2002r Avantgarde już historia ... Mitsubishi Pajero 2,5TD 1988 też historia HONDA Accord Tourer aktualnie jako drugie HONDA Pilot made in Canada Z moim zdaniem i opiniami nie trzeba się zgadzać.. zawsze chętnie poznam inne wójt Użytkownik Posty: 3 Rejestracja: 2 lip 2015, o 20:13 VIN: Lokalizacja: Szczecin Witam, Chciałbym podpiąć się do tematu... Post autor: wójt » 3 sie 2015, o 00:10 Od 3 tyg jestem właścicielem . Kupując sprawdzałem programem diagnostycznym parametry silnika, wszystko było w normie, czasy wtryskow max teraz obecny stan rzczy 1 Pojazd od 4 tys km stopniowo coraz mocniej zaczyna dymić na czarno w czasie ruszania i w czasie przyspieszania, każde depnięcie powyżej 1500 rpm skutkuje chmurką czarnego dymu widoczną wyraźnie w listerku, depnięcie na trasie do wyprzedzania powoduja taką czarną chmurę że nie widzę pojazdu za mną. 2 W czasie postoju obroty zmieniają się skokowo od 650 do 850-900, przy każdym takim "kaszlnięciu" wypluwa z rury obłok czarnego dymu. Kiedy ruszam a samochód ma napad kaszlu nawet przy zwiększeniu obrotów do tys rpm chmura czarnego dymy unosi sie ponad dach. 3. wzrost spalania, miasto przy bardzo spokojnej jeździe 10-11l, trasa przy 120km/h autostrada odcinek 350km pojazd niezaładowany, l, a było niecałe 7. 4. Ubytek mocy niezauważalny 5. Mimo tego że nigdy wczesniej nie jeździłem tak dużym dieslem, mam wrażenie że kiedy na postoju wkręce go na 3 tys rpm i puszcze gaz to schodząc z obrotów słyszę syk powietrza spod maski...może to być działanie zaworu DV lub west gate'a, lecz nie znam silnika i nie wiem czy ten dzwięk jest charakterystuczny dla niego. Egr czyszczony, brak zarzutow do stanu zaworu. za dwa tyg wracam do PL i wstawiam moją gwiazdę do mechanika. jeszcze uwaga: Kurzy najmocniej przy rozgrzanym silniku, na zimnym mniej. Czy nasuwają się wam jakieś sugestie i pomysły czym może być to spowodowane? Jeszcze jedno pytanie. W związku z 4 tygodniowym postoje odpiąłem baterię...czy oprócz adaptacji szyb i czujnika skrętu będę musiał zwrócić na coś uwagę po podpięciu baterii? Wyjeżdzam regularnie w systemie 4/4 tygodnie, więc przy każdym wyjeździe zwykle odpinałem baterie w moich poprzednich autach, ponieważ auto stoi w garaży nie ruszane przen nikogo. Czy takie regularne wyłącznie zasilanie może negatywnie odbić się negatywnie na kondycji elektroniki? rozpisałem się :D pozdrawiam! C 270CDI w203 sedan 05r. 242tys km vin: WDB2030161F638098 Jara VIP Posty: 503 Rejestracja: 12 cze 2008, o 12:14 VIN: Lokalizacja: Wrocław Re: Witam, Chciałbym podpiąć się do tematu... Post autor: Jara » 3 sie 2015, o 07:05 No nie są czasy wtrysków a ich dawkowanie w mm3 jak są równomiernie zużyte to nie będzie różnicy pomiędzy nimi ... tylko wyjęcie i sprawdzenie na testerze powie ci jednoznacznie. Jak po rozgrzaniu czujesz spadek mocy, kopci przy ruszaniu, drga na biegu jałowym i buczy silnik przy przyspieszeniu to może zawalony kat ten pod autem ( właśnie jak się rzadko jeździ i z reguły po mieście) Jak masz prąd w garażu to kup procesorową ładowarkę do akumulatora ... one podtrzymują jego naładowanie .. zwróci się ci ona po akumulator dłużej pożyje i w CDI to wystarczy podłączenie to przewodów ( nie trzeba ściągać obudowy filtra kabinowego). [ Dodano: 2015-08-03, 07:11 ]jarod32 pisze:Z tego co tu czytałem (i nie tylko ) specyfiki nie są zalecane a wręcz szkodliwe. Silniki CDI są natomiast bardzo czułe na jakość paliwa. "specyfiki te" to masz w paliwie które tankujesz ... ja jeszcze nie spotkałem się aby komuś to auto zepsuło. CDI nie są czułe na paliwo bardziej niż inne silniki o takim samym układzie zasilania. Prędzej szkodzi im "drutowanie" lub od stania w garażu ( tym się jeździ, a jak ma stać to benzynę się kupuje) CDI na autostradzie przy 120 km/h to coś koło 5 l pali. 7,4 to przy 170 .. 180 z 4 pasażerów i bagażem mi pali ( automat 5-cio biegowy) .. a miasto to można mieć też 15l zżucie zależy od tego ile jedziesz a ile stoisz. Ale to komputerowe zużycie i podobno można to kalibrować. Mi na niemieckim paliwie mniej o 0,5 - 1 l pali i silnik lepiej chodzi ... polskie na wakacjach kiedyś zalałem w górach orlena ... obroty mu z rana na światłach ( 1 .. 2 razy ) przygasały ( puścił wtedy bączek sadzy), i mi pomogło: wlałem Lique Moly Spurung to baku ... wyjeździłem to i wymieniłem po tym filtr paliwa. Elektronika nie lubi odłączania aku ... np. automatyczna SKRZYNIA MA swoją adaptacje ... nie wiem jak pamięć bez żródła zasilania długo to trzyma. Nieszczelność w dolocie to ci błąd wywali i wtedy tylko do 3 tys. bez turbo ... poczujesz to. Ostatnio zmieniony 3 sie 2015, o 07:51 przez Jara, łącznie zmieniany 8 razy. Mb sprzedany jarod32 Użytkownik Posty: 4457 Rejestracja: 22 paź 2013, o 13:26 VIN: Honda_PILOT Lokalizacja: DLW Kontakt: Post autor: jarod32 » 3 sie 2015, o 08:04 Jara, Ciekawe rzeczy piszesz.. nie wiem czemu ale po paliwie marnej jakości cdi potrafi falować jak jasna cholera, a po zalaniu jak ja np to robię dieslem z BP (prawdopodobnie petrochemia gdańska) falowanie ustaje jak ręką odjął ? I nie jest to tylko moja opinia . wójt, diagnostyka na SD, a nie skaner elm. Obawiam się , że tak jak wspomniał Jara, zdrutowanego diesla kupiłeś .. Ale bądźmy dobrej myśli .. Samochody z początku produkcji miały bardzo czuły moduł SAM na właśnie odpinanie baterii. Wymianę aku przeprowadza się pod zewnętrznym dodatkowym zasilaniem . I za przedmówcą .. szlak trafia wszelkie adaptacje etc . Nigdzie w instrukcji nie ma , że na postój powinno się aku odłączyć.. Bo i po co ? Jak nie trzyma to się wymienia lub podłącza pod taki cwany "prostownik" który ma tryb "podtrzymania" . 270 CDI asb 2002r Avantgarde już historia ... Mitsubishi Pajero 2,5TD 1988 też historia HONDA Accord Tourer aktualnie jako drugie HONDA Pilot made in Canada Z moim zdaniem i opiniami nie trzeba się zgadzać.. zawsze chętnie poznam inne wójt Użytkownik Posty: 3 Rejestracja: 2 lip 2015, o 20:13 VIN: Lokalizacja: Szczecin Post autor: wójt » 3 sie 2015, o 11:25 Dziękuję bardzo za rady, wezmę je pod uwagę przy rozmowie z mechanikiem. Skontaktowałem się z poprzednim właścicielem. Przyznał mi się że jakieś 6 tys km przed sprzedażą(obecnie 10 tys) wlał diesla wątpliwej jakości i od tamtej pory lekko zaczał dymić w czasie przyspieszania...według moich obserwacji dymienia nasilało się stopniowo wraz z przebiegiem, po zakupie odrazu pojechałem w trasę łącznie 2200km, i w trakcie jazdy dymienie stopniowo narastało w drodze powrotnej (pluł gęstą chmurę dymu jak deptałem do wyprzedzania i ruszałem dynamicznie ( -2 tys rpm) na skrzyżowaniu. Przy jeździe ze stałą prędkścią w lusterkach nie obserwuje żadnego dymienia(małej chmurki nie zobaczę). Z historii pojazdu: 12 tys km temu były uszczelniane wtryskiwacze ponieważ na jednym pojawił się wyciek paliwa. rozmawiałem z kolegą, będacym szefem mechanikiem na statkach i który zajmuje się naprawdę konkretnymi silnikami, i polecił mi w pierwszej kolejności zlecić dobrą diagnostykę komputerową a nastepnie demontaż i dokładne badanie wtryskiwaczy( próby przelewowe). Nasuwa mi się dodatkowe pytanie: czy sterownik automatu ma opcję 'uczenia się' czy tez po mozliwym resecie adaptacji czeka mnie wizyta w serwisie MB? pozdrawiam:) C 270CDI w203 sedan 05r. 242tys km vin: WDB2030161F638098 Smart VIP Posty: 5764 Rejestracja: 29 gru 2012, o 11:25 VIN: Lokalizacja: Katowice Post autor: Smart » 3 sie 2015, o 12:35 Zacząłbym właśnie od zalania do baku przed tankowaniem do pełna takiego specyfiku STP albo lepiej Liqui Moly do diesla i strzelił jakąś traskę zanim bym wziął się za grzebanie. Znam co najmniej kilkanaście przypadków gdzie dzięki takiemu zabiegowi ktoś uniknął grzebania i napraw (choć oczywiście nie zawsze) i ani jednego przypadku, gdzie taki preparat zaszkodził. Nie mam oczywiście na myśli ściemniaczy i takich, co przykładowo zalali jakiegoś gówna do baku a potem ściemniali, że to przez preparat. Prawdę mówiąc tak co 50 tys. przebiegu profilaktycznie robię u siebie taki zabieg oczywiście preparatem do beznyniaka i to w każdym aucie od lat. Ostatnio zmieniony 3 sie 2015, o 12:39 przez Smart, łącznie zmieniany 3 razy. CL203 WDB2037461A802397
Diesle Renault słyną z wysokiej kultury pracy, ale z ich trwałością bywa różnie. Szwankujące turbiny w wersji 1.9 dCi, awarie wtryskiwaczy w 1.5 dCi – wyliczać można by długo. Sprawdzamy, czy użytkowanie wersji 2.0 będzie mniej stresujące. Znane powiedzenie mówi, że potrzeba jest matką wynalazków.
Autor Wiadomość Tytuł: Re: Trzaski w silniku po wymianie CDI 2000Zamieszczono: 13 gru 2012, 17:29 Rejestracja: 01 maja 2012, 16:21Posty: 17 Tyle co mi dzisiaj brat mówił-silnik jest przytarty,ma załatwić inny silnik,wieczorem będę wiedział więcej. Na górę krzysiek Rejestracja: 06 kwie 2012, 19:29Posty: 73Miejscowość: Jastrzębie-Zdrój napisz dokładnie co się stało i co mechanik stwierdził jako przyczynę uszkodzenia Na górę simon Rejestracja: 01 maja 2012, 16:21Posty: 17 na początku pisałem,ja auta nie widziałem i nie słyszałem ,brat mówił że coś trzaskało w jak się zaczęła usterka-po wymianie jednego wtryskiwacza jechał z kilkanaście kilometrów do domu,ze 130km/h auto ładnie chodziło i od razuzaczęło coś trzaskać w silniku,tak mi się dobrze nie zna na silniku,tylko dzisiaj tak powiedział,ten mechanik rozebrał coś przy silniku i powiedział że silnik jest przytarty,tyle tylko mu,co to znaczy przytarty,co się stało,skoro coś trzaskało to coś się rozj..ale co,niech ci powie co ,powiedział mu że jest przytarty a jeszcze trochę i by się się dowiedziałem. Na górę
18 450 zł: Witam. Sprzedam Sprintera z 2011r. Silnik 2.2 CDI skrzynia 6 biegowa. Przebieg 266 tys. Wyczuwalna nierówna praca silnika. Bus po wymianie oleju i filtrów, wymienione rolki i pasek silnika. Nowy płyn chłodzący.

Forum Merc-Mania-Club Polska Mercedesy to nasza wspólna pasja [W202] Odpala, ale nierówna praca silnika Autor Wiadomość ssmolen Dołączył: 17 Lis 2008Posty: 75Miasto: Mława Wysłany: 2012-11-06, 23:28 [W202] Odpala, ale nierówna praca silnika Witam Mam pytanie dotyczące pracy silnika po odpaleniu. Opiszę objawy: Odpalam auto z rana i nie ma problemu. Po 5-10 sekundach zaczyna wypadać jeden albo dwa cylindry, a dodatkowo słychać METALICZNY ODGŁOS!!! Pojawia się on wtedy, gdy silnik zarzuca nierówno. Potrafi pracować przez kilka sekund poprawnie i za moment znowu zarzuca i słychać metaliczne uderzenie. Po około 1-2 minutach pracuje równo i już więcej się to nie pojawia. I tak co rano. Czasmi "tych uderzeń" jest kilka a czasami kilkanaście. Nie ma na to reguły. Co zrobiłem w tym temacie: Wymiana przepływki(sprawdzałem trzy oryginał też i nie pomogło) dodatkowo sprawdzałem na kompie i nie pokazuje błędu przepływki(gość kumaty polecany na forum) Wymiana świec i dokładnie tak samo. Wymiana oleju bo i tak musiałe ale też bez zmian. Jak zmieniałem świece, to kable i cewki wyglądają jak nowe(auto ma realny przebieg 140tyś km) wiem, że to tylko wizualna ocena nie zawsze prawdę powie Dodam, że to wszysko dzieje się na paliwie. Instalacja gazowa jest nowa zakładana 2 lata temu przejechane może 15 tyś km. Pomocy bo fajne autko, jak nowe a silnik prawie wyskakuje z ramy:( _________________Mercedes Viano (W639) CDI 2004r Mercedes C180 (W202) benz + LPG 1998r Ostatnio zmieniony przez jjanicki 2012-11-10, 15:18, w całości zmieniany 1 raz noc Wiek: 66 Dołączył: 26 Kwi 2009Posty: 2282Miasto: Warszawa Wysłany: 2012-11-08, 19:49 Wymień czujnik położenia wału. Za efekt nie gwarantuję, ale kilka razy pomogło. _________________Śniłem o królewnach i mam cudowną żonę, śliczną córkę i piękną Mercedes małą czarną W168 1,6 Nie wszystkim pomogę. Niektórym nie, innych przegapię. Naprawiam MB 41 lat 13 certyfikatów MB-Stuttgart Warsztat 22 6626890 ssmolen Dołączył: 17 Lis 2008Posty: 75Miasto: Mława Wysłany: 2012-11-09, 12:56 A podpowiesz czy można to zrobić samemu(jak tak to gdzie znajdę ten czujnik) czy potrzebny jest warsztat i jaki jest przypuszczalny koszt tej części?? Bardzo dziękuję za pomoc _________________Mercedes Viano (W639) CDI 2004r Mercedes C180 (W202) benz + LPG 1998r noc Wiek: 66 Dołączył: 26 Kwi 2009Posty: 2282Miasto: Warszawa Wysłany: 2012-11-09, 20:08 Czujnik rzędu 400 zł. Jest na końcu silnika, patrząc od przodu godzina 13:30. Na wysokości serwa ampuł 5 lub torx chyba 27. Robota 5-15 średniej znajomości aut. _________________Śniłem o królewnach i mam cudowną żonę, śliczną córkę i piękną Mercedes małą czarną W168 1,6 Nie wszystkim pomogę. Niektórym nie, innych przegapię. Naprawiam MB 41 lat 13 certyfikatów MB-Stuttgart Warsztat 22 6626890 ssmolen Dołączył: 17 Lis 2008Posty: 75Miasto: Mława Wysłany: 2012-11-09, 21:56 Bardzo dziękuję za pomoc. Sam to zmienię tylko mam pytanie 400zł to nie mała kasa. Nie ma problemu zeby ją wydać ale.... chciałbym się zabezpieczyć przed tym, żebym nie wydał kasy i nic to nie zmieni. Czy można to np zamienić od innego w którym jest ok?? A może da się podłączyć pod kompa i on pokaże czy ten czujnik jest ok czy nie. Chciałbym tylko zrobić wszystko żeby wydać 400zł i chodzić uśmiechniętym:) o tak, a nie bez 400zł i z taką miną:( _________________Mercedes Viano (W639) CDI 2004r Mercedes C180 (W202) benz + LPG 1998r Luki Wiek: 44 Dołączył: 16 Sty 2006Posty: 5790Miasto: Warszawa Wysłany: 2012-11-10, 20:37 Sprawa jest prosta: wymieniasz części metodą prób i błędów i w przypadku braku trafienia masz "graty" do opchnięcia albo robisz porządną diagnostykę komp. silnika na obu paliwach i w ten sposób nawet jeśli nie znajdzie się dokładnej przyczyny to wiele elementów będzie można od razu wykluczyć. _________________Pozdrawiam LUKI Mercedes S204 180K 2009 Avantgarde - sprzedany Mercedes S124 300D 1992 Sportline - sprzedany ssmolen Dołączył: 17 Lis 2008Posty: 75Miasto: Mława Wysłany: 2012-11-11, 23:06 Wiem, że komp jest w stanie wiele podpowiedzieć, tyle że u mnie nie ma takiego kompa, który jest profesionalny i można się sugerować. Mam mozliwość podmiany takich części i na ten moment postaram się iść tą drogą, ale może podmienić coś jeszcze co może pomóc w tym przypadku czy zacząć od tego czujnika i zobaczyć czy coś się zmieni? Auto będę miał w Katowicach to może tutaj znajdę kogoś kto ma porządnego kompa do merca. Możecie mi podpoiwedzieć co to ma być za komp bo wiem, ze są specjalne do mercka. _________________Mercedes Viano (W639) CDI 2004r Mercedes C180 (W202) benz + LPG 1998r noc Wiek: 66 Dołączył: 26 Kwi 2009Posty: 2282Miasto: Warszawa Wysłany: 2012-11-15, 14:08 Czujnik obrotów wału jest rozrusznikiem ten czujnik nie działa i żaden błąd w komputerze nie jest zanotowany bo sterownik silnika nie wie, że silnik się obraca. Dopiero od chyba 2003 jednocześnie sprawdza czujniki wału i rozrządu i zapisuje błąd. Jeżeli czujnik wału przerwie nadawanie w czasie pracy silnika, stare sterowniki przyjmują ten fakt jako zgaszenie silnika i nie podają błędu. Najlepszy komp. do MB, to SD Xentry DAS C4, ale wszystkie HHT, SD obsługują bezbłędnie. Star Diagnosis. _________________Śniłem o królewnach i mam cudowną żonę, śliczną córkę i piękną Mercedes małą czarną W168 1,6 Nie wszystkim pomogę. Niektórym nie, innych przegapię. Naprawiam MB 41 lat 13 certyfikatów MB-Stuttgart Warsztat 22 6626890 ssmolen Dołączył: 17 Lis 2008Posty: 75Miasto: Mława Wysłany: 2012-11-17, 10:44 Czy możliwe jest, że ten czujnik znajduje się na silniku od strony przegrody między komorą silnikową a pasażerską i żeby go wymontować potrzebny jest kanał?? Znalazłem coś takiego ale wyjęcie to chyba nie jest 5-15min:) a auto od którego chcę podmienić ten czujnij nie jest w stanie jechać a nie ma przy nim kanału. Proszę o podpowiedz czy znalazłem to co trzeba. Wielkie dzieki _________________Mercedes Viano (W639) CDI 2004r Mercedes C180 (W202) benz + LPG 1998r ssmolen Dołączył: 17 Lis 2008Posty: 75Miasto: Mława Wysłany: 2012-11-25, 18:50 Witam Udało mi się ustalić nowe rzeczy. Podpiąłem pod kompa i pojawwiły się takie błędy: P 0130 sonda lambda ale patrzyłem u gazowników i odczytywałem z kompa i lambda działa P 04073 zapobieganie parowania zbiornika paliwa(odpięta spinka z prądem i już działa) I co moim zdaniem ciekawe i może istotne P 0300 wypadanie zapłonów P0301 cylinder pierwszy wykryta przerwa w zapłonie Takie dostałem odczyty z kompa. o o tym myslicie?? Co może być przyczyną przerwy w zapłonie?? Macie jakieś pomysły?? Ktoś miałjuż taki błąd?? _________________Mercedes Viano (W639) CDI 2004r Mercedes C180 (W202) benz + LPG 1998r ssmolen Dołączył: 17 Lis 2008Posty: 75Miasto: Mława Wysłany: 2012-12-06, 10:58 Witam witam Panie i Panowie nikt nie jest w stanie mi pomóc?? Znalazłem czujnik położenia wału ale jest ok. Jak ktoś może podpowiedzieć czy te błędy mogą mieć związek z zachowaniem się mojego meca to będę bardzo wdzięczny. Pozdrawiam Artur _________________Mercedes Viano (W639) CDI 2004r Mercedes C180 (W202) benz + LPG 1998r noc Wiek: 66 Dołączył: 26 Kwi 2009Posty: 2282Miasto: Warszawa Wysłany: 2012-12-06, 20:40 Z zasady klientom z "podtlenkiem" nie pomagam. Ja czujnika wału nie jestem w stanie 37 lat próbowałem i nadal nie potrafię. Jak ktoś potrafi niech napisze. Problem Twój jest chyba inny. Napisałeś o był na szkoleniach. Podaj 8 pierwszych cyfr silnika. Być może coś mam na ten temat w notatkach ze szkoleń w MB. Błędy podane są w 50% obsługiwanych pewnych czynności. Dodano:Wychodzi uszkodzona wiązka - cewki - czujniki stukowe - moduł zapłonu/moduł PMS/HFM. Bez numerów i osobistej diagnozy nic więcej. _________________Śniłem o królewnach i mam cudowną żonę, śliczną córkę i piękną Mercedes małą czarną W168 1,6 Nie wszystkim pomogę. Niektórym nie, innych przegapię. Naprawiam MB 41 lat 13 certyfikatów MB-Stuttgart Warsztat 22 6626890 ssmolen Dołączył: 17 Lis 2008Posty: 75Miasto: Mława Wysłany: 2012-12-09, 13:44 Nr vin damy WDB2020181A719807 C 180 classic rok 1998. Czujnik sprawdzał gość w taki sposób, że pokazywało na kompie aktualne odczyty ze wszystkich czujników. Np pokazywal mi jak zmienia się odczyt z lambdy kiedy pracuje na gazie i kiedy przelaczylem na paliwo. Twierdził, ze jest odczyt z czujnika położenia wału i odczyt jest mi wykres, który wskazywał, że czujnik reaguje i podaje impuls (nie wiem ilew w tym prawdy. Nie jestem leszczem mechanicznym, ale elektronicznym raczej tak) Inna sprawa, że wydaje mi się, że ten elektronk nie jest asem w tym co robi i stara się robić dobą minę do swoich teorii. Co jest oczywiste to powiedział(np odpięta spinka od zaworku odpowietrzającego zbiornik paliwa. Faktycznie tak było i po podpięciu go od razu zaczął pracować) Prosze o pomoc bo staram się doprowadzić auto do poprawnej pracy. Z góry wielkie dzięki za pomoc. _________________Mercedes Viano (W639) CDI 2004r Mercedes C180 (W202) benz + LPG 1998r Luki Wiek: 44 Dołączył: 16 Sty 2006Posty: 5790Miasto: Warszawa Wysłany: 2012-12-09, 14:02 Jedno co jestem w stanie doradzić to już zapomnij o tym czujniku wału korbowego bo na 100% to jest ślepa uliczka i marnowanie czasu. Jeśli chodzi o wiązkę silnikową to w tym roczniku nie było już z nimi problemów, chyba że to wina wcinek wykonanych przez gazowników. _________________Pozdrawiam LUKI Mercedes S204 180K 2009 Avantgarde - sprzedany Mercedes S124 300D 1992 Sportline - sprzedany ssmolen Dołączył: 17 Lis 2008Posty: 75Miasto: Mława Wysłany: 2012-12-09, 18:48 Gazowników znam od 15 lat. Przerabiałem u nich wiele aut i są dobrzy w tym co robią. Byłem też u nich i mają zobaczyć czy od strony instalacji jest wszystko w porządku. Ciekawy jestem tylko dlaczego dzieje sie tak podczas odpalania na zimnym i tylko jak jest zimny?? Odpala wtedy tylko na paliwie. Może to wina cewki lub coś z elektryką doprowadzającą prąd do świec?? Można to sprawdzić?? _________________Mercedes Viano (W639) CDI 2004r Mercedes C180 (W202) benz + LPG 1998r Wyświetl posty z ostatnich: Nie możesz pisać nowych tematówNie możesz odpowiadać w tematachNie możesz zmieniać swoich postówNie możesz usuwać swoich postówNie możesz głosować w ankietachNie możesz załączać plików na tym forumMożesz ściągać załączniki na tym forum Wersja do drukuDodaj temat do ulubionych Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Temat: Nierówna praca po odpaleniu na zimnym/niedogrzanym silniku. miałem to samo, jako, że mam alfe od 3 tygodni to co dzień wyłapuje jakieś najmniejsze dziwne dzwięki w samochodzie (czasem to też moja wyobraźnia i przewrażliwienie ). Zachowanie, które opisujesz u mnie zaczeło się po nabiciu klimy, obroty na zimnym falowały o 500 Recommended Posts tgbyhn638 Share Witam. Mam problem z dymieniem przy ruszaniu na dużych obrotach oraz jeździe na ponad 2,5 tys obrotów. . Próbowałem wiele razy "przedmuchać" go na trasie lecz to nic nie daje. Nie zauważyłem ubytku oleju . 1,5 roku temu wymieniany był zawór ERG , a pol roku temu czyszczony pobieżnie ( bez wyjmowania całego , tylko plastikowy dekielek z góry odkręcany był ) Na pewno jest zauważalny niewielki spadek mocy , o 20 km/h przy predkosci maksymalnej , a spalanie ropy waha sie w granicach 10l/100km w trybie mieszanym bez przekraczania 2,5tys obrotow. Jest to silnik 2,2 DCI 2002 rok . Załączam filmik. Link to comment Share on other sites Thunder Share Dolot sprawdzałeś? Filtr, węże, intercooler i w końcu VNT w turbinie? Link to comment Share on other sites kcroot Share Fest Ci kopci, jak mi tak kopcilo to walniéty był wąż od dolotu Wysłane z mojego XT1580 przy użyciu Tapatalka Link to comment Share on other sites vlad24 Share Musiało by puścić na odcinku turbina kolektor, bo przepływka ewidentnie widzi duży przepływ powietrza, więc i daje odpowiednio dużo paliwa. Link to comment Share on other sites bartusb Share U mnie pomogła wymiana przeplywomierz , uszkodzony był czujnik temperatury który pokazywał temp. Minus 40 przy plus 20. Pozdrawiam Link to comment Share on other sites mercleb Share Mam ten sam silnik i rocznik, objawy podobne, tyle, że pali mi teraz ok 8/100. Kopci jak mocno przycisnę, ale przez chwilę i przestaje przy wyższych obrotach, Problem mam bardziej taki, że mi dymi jak jadę spokojnie w graniach 1800-2200 obrotów i w tym zakresie obrotów słabo się zbiera, choć totalny muł to też nie jest. Nie jest to wielka chmura z tyłu ale jednak widzę w lusterku że lekko czarno siwy dym leci, szczególnie w nocy, na trasie widać jak z tyłu ktoś jedzie. Powyżej 2200 jest lepiej, zakopci przez chwile jedynie przy mocnym dodaniu gazu a jadąc na ok 2500 już nic nie dymi. Do tego lekko mi szarpie silnikiem w tym zakresie obrotów jak puszczę gaz i lekko go dodam. Z odpalaniem nie mam problemów, obroty raczej równe na postoju, turbina i przepływomierz są raczej ok, błędów nie ma. Może być egr? Link to comment Share on other sites bartusb Share A jak u Ciebie z prędkością maksymalna ? Mi przed wymiana przeplywki jechał 170 a teraz 180 (obroty 3 tys) brakuje jeszcze jakieś 15km i nie mam sił do tego auta Link to comment Share on other sites 3 weeks later... boxer511 Share Mialem, podobna sytuacje u siebie, rowniez posiadam p12 , 2,2 i rowniez zmienialem, czyscilem egr, sprawdzalem przewody od turbo, nic to nie dalo, pomoglo zaslepienie egr, wtedy juz nie kopcil. Tak bylo u mnie, ale proponowal bym sprawdzic jeszcze wtryski, czy czasem ktorys nie leje. Link to comment Share on other sites mercleb Share Poprzednio miałem w wersji di i jak zaslepilem egr to też przestał dymic, teraz mam dci i ponoć nie można zaslepic, na pewno wyskoczy błąd i chyba przejdzie w tryb awaryjny. Raz odłączyłem wtyczkę od egr i nie dało się ruszyć, zero mocy. Wtryski są ok, mam przełożone z poprzedniego samochodu, tam było ok, poza egr, którego mogłem zaslepic. Przepływka też ok, turbina ok, oleju nie ubywa za dużo. Może jak ktoś pisał powinienem zrobić reset pompy wtryskowej, ale nie mam czasu na calodzienny wyjazd bo tu na miejscu nikt nie ma odpowiedniego programu. Link to comment Share on other sites Archived This topic is now archived and is closed to further replies. praca silnika 1 75 Tagi dla tego tematu błąd , nierówna , p0340- , praca , silnika , alfa 159 2 4 blad p0340 , sincronizzazione fase giri segnale non valido alfa 159 1 9 jtdm , p0340 alfa romeo 1750 , alfa 1 75 tbi nierowna praca silnika , alfa 159 tbi blad 1138 , Alfa romeo 159 tbi motor Fehler code p0340 , praca silnika 1 75
W ubiegłej dekadzie powstało wiele silników wysokoprężnych, które z czasem okazały się ponadprzeciętnie awaryjne. Oto 13 nowoczesnych turbodiesli, w których non stop coś się da się zaprzeczyć, że stopniowe wprowadzanie w ubiegłej dekadzie nowoczesnych turbodiesli z turbodoładowaniem rzuciło nowe światło na postrzeganie jednostek wysokoprężnych. Przestano je uważać za głośne, siermiężne i ospałe, a stały się znacznie dynamiczniejsze, cichsze, wydzielające mniej wibracji i w dodatku spalające podobne (jak nie mniejsze) ilości paliwa. Niestety, dosyć szybko okazało się, że wysiłki konstruktorów w ulepszaniu silników wysokoprężnych nie znalazły odzwierciedlenia w ich trwałości. Najczęściej wina leżała w niedopracowanych układach wtryskowych, problemach ze smarowaniem (skutkującymi zatarciem turbosprężarki lub całej jednostki napędowej) czy też nietrwałych sprzęgłach z dwumasowym kołem zamachowym lub systematycznie wprowadzanych filtrach cząstek wszystko niektórzy producenci udowodnili, że potrafią stworzyć zaawansowanego technicznie i jednocześnie bezawaryjnego turbodiesla. Udało się to np. Peugeotowi (silniki HDi) Toyocie ( D-4D) czy Fiatowi ( MultiJet). Części producentów droga do opracowania polecanej jednostki wysokoprężnej zajęła znacznie dłużej, lecz systematyczne modernizacje przyniosły efekt i sporo felernych silników wreszcie zasłużyło na miano polecanych w 13 mniej lub bardziej popularnych turbodiesli na rynku wtórnym. Łączy je jedno – ponadprzeciętna awaryjność. Zobacz, co się w nich psuje i czy opłaca się je (N47)Występowanie: BMW serii 1 (E87/F20), BMW serii 3 (E90/F30), BMW serii 5 (E60/F10), BMW X1 (E84), BMW X3 (E83/F25), BMW X5 (F15), Mini Cooper II, Mini Countryman I, Toyota Avensis III, Toyota RAV4 IV, Toyota VersoJednostki BMW z rodziny N47 miały pojemność oraz lecz za kłopotliwą uchodzi ta druga. Cały problem tkwi w skomplikowanym i w dodatku nietrwałym łańcuchowym rozrządzie. Ponieważ zamontowano go od strony skrzyni biegów, wymiana jest czasochłonna, a co za tym idzie – droga (ok. 4-5 tys. zł). Lepiej nie lekceważyć objawów wskazujących na wyciągnięcie łańcucha rozrządu, takich jak charakterystyczne grzechotanie spod maski. Poluzowany łańcuch niszczy zintegrowane z wałem napędowym koło zębate i prowadzi do całkowitego zniszczenia jednostki. Kupując BMW (lub Toyotę) z tym silnikiem warto stargować nieco z ceny, by profilaktycznie wymienić kompletny po silnikach Diesla BMWW pierwszej generacji BMW serii 1 silniki N47 pojawiły się po liftingu (2007 r.).Ford TDCiWystępowanie: Ford Mondeo III, Jaguar X-TypeTo nie był dobry czas dla Forda. Plaga problemów z autorskimi konstrukcjami TDCi w dużej mierze przyczyniła się do powstania negatywnej opinii o 3. generacji Mondeo, a także o spokrewnionym z nim Jaguarze X-Type. Głównym winowajcą okazała się pompa wtryskowa, która z czasem zaczynała się łuszczyć, a powstałe w ten sposób opiłki metalu trafiały do układu zasilania (w tym wtryskiwaczy), zapychając go. Owszem, naprawa jest możliwa, ale zupełnie nieopłacalna. Rachunek za nową pompę wtryskową, wtryskiwacze i kompleksowe wypłukanie układu z opiłek opiewa na kilka tysięcy złotych – dokładnie tyle (albo i więcej!), ile trzeba zapłacić za używanego Mondeo III z turbodieslem. Wobec tego jeżdżą one „do końca”, a przy wystąpieniu usterki odsyłane są na używanych Fordów Mondeo III dość szybko sięgnęła rynkowego dna. Zasługa w tym awaryjnych turbodiesli MZR-CDWystępowanie: Mazda 3 I, Mazda 5 I, Mazda MPV, Mazda 6 I, Mazda 6 IIMazda również nie miała szczęścia w opracowaniu własnego silnika wysokoprężnego o pojemności powyżej 2 litrów. O ile „pożyczane” od PSA silniki HDi w Mazdach sprawują się doskonale, mocniejsze japońskie turbodiesle regularnie zaskakują wieloma przypadłościami. Do najczęstszych należy słynne sitko (smok) pompy oleju. W wyniku utraty szczelności podkładek pod wtryskiwaczami do układu smarowania dostają się spaliny i w postaci osadu osiadają na sitku, ograniczając przepustowość środka smarnego i w konsekwencji prowadząc nawet do zatarcia silnika. By tego uniknąć, podczas każdej wymiany oleju warto sprawdzić stan smoka i go oczyścić. Ale to nie wszystko. Silniki Mazdy sprawiają problemy z nietrwałymi napędami rozrządu i cierpią na nietypową przypadłość, mianowicie zbyt wysoki poziom oleju na bagnecie. To z kolei efekt błędów w oprogramowaniu nadzorującym pracę filtra cząstek stałych: podczas wypalania rozrzedza on olej 6 II z silnikiem wysokoprężnym stanowi wybór podwyższonego ryzyka. Lepiej zainteresować się trwałymi i całkiem oszczędnymi odmianami V8 CDIWystępowanie: Mercedes klasy E (W211), Mercedes klasy S (W220), Mercedes klasy G, Mercedes ML (W164), Mercedes GLW papierowym katalogu ten silnik (symbol OM628/OM629) zachwycał. Potężny moment obrotowy (560-730 Nm) gwarantował doskonałe osiągi nawet w największych modelach Mercedesa, czyli w klasie S czy w ogromnym SUV-ie GL. Wszystko to wymagało jednak zastosowania drogich i skomplikowanych komponentów. Silnik otrzymał 8 wtryskiwaczy i 2 turbosprężarki, które z czasem musiały ulec zużyciu i trzeba było je wymienić. Kompleksowy remont silnika opiewał na kilkanaście tysięcy złotych, co jeszcze w ubiegłej dekadzie było do zaakceptowania. Ale nie w dzisiejszych czasach, gdy za tyle wystawiane są wysłużone klasy S (W220) czy pierwsze generacje ML-a. Poza tym ogromna moc nie pozostawiała suchej nitki na kondycji łączonych z tym silnikiem automatycznych skrzyń biegów. Jej wyeksploatowanie potęgowało częste używanie Mercedesów jako holowników ciężkich W211 z dieslem biturbo V8 nosił oznaczenie E 400 CDI (260 KM) i E 420 CDI (314 KM).Nissan (YD25)Występowanie: Nissan Pathfinder III, Nissan Navara IIINissan przez lata starał się unowocześnić tą wiekową konstrukcję. Niestety, raczej z marnym skutkiem, bo silnik od początku do końca sprawiał wiele problemów. Przegrzewał się, padały turbosprężarki, wtryskiwacze podawały zbyt wiele paliwa doprowadzając do wypalenia dziury w tłokach, aż wreszcie pękały głowice, zacierały panewki i dochodziło do urwania korbowodu. Wymiana silnika nie rozwiązywała problemu na długo, bo awarie powracały już po kilkudziesięciu tysiącach kilometrów. Dlatego też właściciele terenowych Nissanów ostatecznie woleli zamontować inny, nawet słabszy silnik, niż non stop inwestować w tę kłopotliwą 2,5-litrowe turbodiesle to niestety najczęściej spotykane jednostki napędowe w używanych Navarach (fot.) lub dCiWystępowanie: Renault Clio II/III, Renault Megane II, Renault Scenic II, Renault Laguna II, Renault Espace IV, Nissan Micra K12, Nissan Almera N16, Nissan Primera P13, Nissan Qashqai I, Nissan Note I, Nissan Tiida, Dacia Logan I, Dacia Sandero IObydwie opracowane przez Renault i Nissana jednostki trapi wspólny problem zacierania na panewkach. Dochodziło do niego nawet przy przebiegach rzędu 100 tys. km, stąd wiele samochodów ma już za sobą wymianę wadliwego silnika. W słabszym dCi dochodzą do tego awaryjne wtryskiwacze firmy Delphi: konieczność wymiany lub regeneracji zwiastuje nierówna praca na biegu jałowym czy też szarpanie podczas nabierania prędkości. W 2005 r. producent zaczął stosować bez wątpienia trwalsze wtryskiwacze Siemensa i skala kłopotów znacznie spadła. Z kolei słabym punktem dCi na długo pozostały turbosprężarki, wymagające interwencji już po kilkudziesięciu tysiącach kilometrów.. Jeśli już kupować Renault/Nissana/Dacię z powyższymi silnikami, to tylko te z udokumentowanymi wymianami wspomnianych elementów, ewentualnie poprawione wersje po 2010 r. Później pozostaje nic innego jak regularna wymiana oleju nawet co 10 tys. km: tylko wtedy uda nam się maksymalnie wydłużyć żywotność tych jednostek skala kłopotów z dCi miała miejsce w drugiej generacji Renault Megane (fot.).Subaru Boxer DieselWystępowanie: Subaru Legacy IV, Subaru Outback III, Subaru Forester III, Subaru Impreza IIISubaru nie byłoby sobą, gdyby nie postanowiło opracować autorskiej jednostki wysokoprężnej z przeciwsobnym układem cylindrów. Turbodiesel w układzie boxer zasilił gamy silnikowe niemal wszystkich modeli Subaru. Początkowo tą wyjątkową konstrukcję nie można było zaliczyć do niezawodnych. Odnotowano wiele przypadków pękania wału korbowego lub bloku i zatarć na panewkach, kłopotliwe bywały również sprzęgła z dwumasowymi kołami zamachowymi. W 2010 r. Subaru wprowadziło na rynek zmodernizowane wersje turbodiesli B4 i większość problemów zanikła, dlatego też część użytkowników zmagających się z awariami wczesnych diesli typu boxer wymienia je na nowsze, pozbawione wad jednostki. To nawet tańsze rozwiązanie od remontu polegającego na zamontowaniu fabrycznie nowego tzw. shortblocku („dołu” silnika). A na pewno lepiej rokujące na zależy nam na Subaru Foresterze z dieslem, lepiej poszukajmy poliftowych samochodów po 2010 r. (na zdjęciu: samochód sprzed modernizacji).Toyota D-4DWystępowanie: Toyota Auris I, Toyota Avensis II, Toyota Avensis III, Toyota Corolla Verso II, Toyota Verso, Toyota RAV4 III, Lexus IS IIW wielu Toyotach jednostka D-4D zyskiwała miano najmocniejszej (150-177 KM) i znacznie dynamiczniejszej od wolnossących wersji benzynowych. Niestety, na ich tle wypadała zupełnie blado pod kątem awaryjności. 2,2-litrowe silniki (oraz spokrewnione z nimi D-4D) trapiły problemy z wżerami pojawiającymi się na aluminiowym bloku wokół tulei cylindrowych. Usterka objawiała się ubywającym płynem chłodniczym i kończyła wypaleniem uszczelki pod głowicą. Naprawa polegała na planowaniu bloku lub jego wymianie, a to wymagało wyjęcia silnika i poniesienia drogich kosztów robocizny. W odmianach oznaczonych D-CAT dochodzą do tego problemy z wadliwym systemem oczyszczania spalin, czyli najprościej mówiąc z filtrem wysokoprężnej Toyoty Avensis II to niemal proszenie się o kłopoty. Znacznie pewniejszym wyborem będą umiarkowane pod względem dynamiki, ale w zasadzie bezobsługowe warianty TDI PDWystępowanie: Volkswagen Golf V, Volkswagen Golf Plus, Volkswagen Passat B6, Volkswagen Touran I, Volkswagen Caddy I, Volkswagen Sharan I, Seat Leon II, Seat Altea, Seat Toledo III, Seat Alhambra I, Skoda Octavia II, Audi A3 II, Audi A4 B7, Audi A6 C6, Mitsubishi Lancer VII, Mitsubishi Outlander IIPopularna jednostka Volkswagena miała wyjątkowo trudny „start”. Początkowe wersje otrzymały zasilanie wadliwymi pompowtryskiwaczami. Pół biedy, jeśli dało się je rozebrać i zregenerować – było to możliwe tylko w odmianach 140-konnych (w odmianach 170 KM montowano nierozbieralne elementy Siemensa). Ponadto w tych silnikach, ale odmianach 16-zaworowych, pękały głowice. W 8-zaworowych z kolei dochodziło do zatarć na panewkach. Powszechnie słyszało się też o awariach pompy oleju, zintegrowanej z modułem wałków wyrównoważających (w niektórych odmianach stosowano niezawodną pompę z TDI). Efekt? Kolejna awaria, czyli zatarta turbosprężarka. Awaryjność niektórych wprowadzonych pod 2008 r. odmian TDI PD (np. BSY, BKD, AZV) uległa poprawie, lecz najbezpieczniejszym rozwiązaniem pozostaje wybór silników z common rail, czyli TDI CR (od 2008 r.).Przewodnik po silnikach TDI. Zobacz, które można kupić, a których się wystrzegać!Awaryjne turbodiesle TDI PD były jednym z powodów przedwczesnego zakończenia produkcji Volkswagena Passata B6 i zastąpienia go bazującym na nim Passatem B7. Otrzymał on już zmodernizowane silniki TDI V10 TDIWystępowanie: Volkswagen Touareg I, Volkswagen PhaetonNa koniec przytoczymy prawdziwą rynkową ciekawostkę, mianowicie 10-cylindrową konstrukcję Volkswagena. Powstała ona wskutek połączenia ze sobą dwóch silników R5, a co za tym idzie, posiada aż 10 wtryskiwaczy i 2 turbosprężarki. Nie trzeba zatem uświadamiać, ile będzie kosztować wymiana tych wszystkich komponentów. Poza tym silnik ma rozbudowany układ rozrządu oparty na kołach zębatych. Teoretycznie jest on bezobsługowy, w praktyce już po 100 tys. km trzeba było wymienić kompletny zestaw. Kolejny problem z V10 TDI stanowi… jego szczelne „upakowanie” w komorze silnikowej, co zwiastuje wysokie koszty napraw nawet pozornie niedrogich elementów. Potężny moment obrotowy (750-850 Nm) z kolei dość szybko „rozprawiał się” z automatycznymi skrzyniami silnik w Touaregu robił wrażenie nawet przy znacznie droższych konkurentach premium. Szkoda, że później ta niecodzienna jednostka stała się zmorą tego uwadze inne zestawienia najlepszych i najgorszych silników:Najlepsze nowoczesne turbodiesle. Zainteresuj się nimi!Najlepsze silniki benzynowe ostatnich 25 latNajgorsze silniki benzynowe. Wśród nich także jednostki starej daty!
GXyenxR.
  • xiq99qor5g.pages.dev/301
  • xiq99qor5g.pages.dev/18
  • xiq99qor5g.pages.dev/10
  • xiq99qor5g.pages.dev/89
  • xiq99qor5g.pages.dev/231
  • xiq99qor5g.pages.dev/364
  • xiq99qor5g.pages.dev/56
  • xiq99qor5g.pages.dev/277
  • xiq99qor5g.pages.dev/316
  • nierówna praca silnika 2.2 cdi